Zaimki to nie nagroda

Nieważne na jakim etapie diagnostycznym i w jakim etapie tranzycji znajduje się dana osoba - bez względu na wszystko powinniśmy zawsze używać właściwych zaimków i odmian.

Odchodząc całkowicie od zachowania i czynów. Nie uszanowanie tego stawia od razu na przegranej pozycji, nie ważne co druga osoba zrobiła.

❗ Zaimki to nie jest nagroda za dobre zachowanie - to jest podstawa uszanowania kogoś jako po prostu człowieka. To są podstawy praw osoby, nieważne co zrobiono.

Do dziś wspominam pewną sytuację którą zaobserwowałem w internecie. Dwóch młodych trans mężczyzn, którzy jeszcze odkrywali swoją tożsamość, wdało się w ostrą kłótnie w Internecie. Sypały się różne rzeczy, ale każdy z nich szanował zaimki drugiej osoby. Oni wiedzieli, że gdyby któryś z nich je zmienił by bardziej obrazić drugą osobę to byłaby to automatyczna przegrana w dyskusji. Oni wiedzieli, jakie to jest ważne i podstawowe.

Odróżnienie krytyki zachowań i czynów od wyzwisk w kierunku osoby

Krytyka poszczególnych zachowań i czynów jest ok, jednakże gdy dodatkowo dodajemy do tego obrazy w kierunku osoby stawiamy się na pozycji osób przegranych w dyskusji. Krytykując zachowanie i czyny nie powinniśmy dodatkowo zwracać uwagę na czyiś wygląd i inne aspekty danej osoby, zwłaszcza jeśli są one wyrażone w sposób złośliwy i chamski.

❗ To że ktoś zachował się źle, nie znaczy że możemy wyzywać osobę od jakichś epitetów i zwracać uwagę na jej cechy wyglądowe.

Możliwości rozwiązywania sporów

Nie wiemy jak wyglądała sytuacja z obu stron - czy wynika ona z nieporozumienia (np. ktoś śmiał się z jakiejś historyjki w telefonie, a ktoś obok odebrał ten śmiech osobiście) czy rzeczywiście pojawiały się jakieś wyzwiska i inne chamskie rzeczy (które swoją droga pojawiają się zarówno w stronę osób cis jak i trans).

Jednakże agresywne zachowania i przechodzenie do czynów takich jak np. oblewania kogoś napojami nie należy do sposobów rozwiązywania problemów i takie zachowania nie będą społecznie akceptowalne.

Gdy mnie spotkały jakieś złośliwość starałem się zawsze bardzo spokojnie taką osobę edukować. Wiele rzeczy wynika z niewiedzy drugiej osoby i naprawdę bardzo często te osoby chcą się czegoś nauczyć. Czasem spokojnie zadadzą pytanie, zdarza się że nie wiedzą jak się zachować, a czasami będą złośliwe co również oczywiście powinno być nieakceptowalne. Jednak to od nas zależy jak się zachowany i jak odpowiemy.

Jestem osobą która woli spokojnie komuś coś wytłumaczyć, aby ta osoba mogła coś zrozumieć i nauczyć się czegoś na przyszłość. Dzięki temu taka osoba szanuje mnie i moją tożsamość płciową, wie więcej, oraz ma lepsze zdanie o społeczności.

❗ Nie powinniśmy reagować na wyzwiska wyzwiskami jeśli chcemy złagodzić sytuację. I dotyczy to każdej osoby - cis i trans.

❗ Każda osoba ma własne emocje i odczucia - nie każda osoba będzie miała cierpliwość i trzeba zrozumieć złość i emocję jeśli ktoś jest obrażany i dyskryminowany, w przypadku osób transpłciowych bardzo często.

Nie jesteśmy chodzącymi encyklopediami, nie każda osoba transpłciowa chce edukować i tłumaczyć.

Nagłośnienie sprawy

W mediach pojawia sie aspekt kompletnego braku poszanowania przez niektórych podstawowych praw osoby i to jest coś, czemu powinniśmy się jawnie sprzeciwiać. Niektóre media robią nagonkę na to, kim jest osoba (transpłciowość) i nie umieją rozróżnić zachowania i czynów dodatkowo obrażając i złośliwie używając błędnych zaimków i odmian czasowników. Kompletnie przegrane w dyskusji media obrażają osobę i dodają do tego aspekt całego środowiska.

❗ To nie są rzetelne informacje - to robienie na siłę sensacji i dodawanie do tego niepotrzebnego chamstwa i mieszania innych osób (środowiska).

Widoczność osób trans w społeczeństwie

Większość komentarzy jakie czytam w przypadku dram od osób kompletnie nie związanych z środowiskiem trans posiadały prawidłowe odmiany i zaimki, oraz krytykowały jedynie zachowanie i czyn. Wiele osób pisało, że nie oceniają całego środowiska przez pryzmat tego zachowania bo to jest czyn jednostki i nie ma związku z osobami trans. Najbardziej jednak spodobały mi się komentarze gdzie pisano, że przez to, że krytykują zachowanie osoby nie chcą być wyzywani od transfobów bo nic nie mają do tych osób, ale nie będą popierać szkodliwych działań wywołanych przez jakąś osobę.

Spodobały mi się takie komentarze, ponieważ sam byłem wyzywany od homofobów. Dlaczego? Bo nie lubiłem osoby która była gejem. Nie lubiłem jego charakteru, priorytetów, sposobu bycia. Wiecie, tak jak się po prostu zwyczajnie kogoś nie darzy jakąś większą sympatią. Jego orientacja była mi obojętna. Jednakże za samo to, że go nie lubiłem, a on był gejem, byłem wyzywany od homofobów. To jest krzywdzące i pokazujące kompletny brak zrozumienia dla pewnych podstawowych rzeczy.

Może byłem w jakiejś lepszej części internetu podczas tej akcji, ale cieszę się że widziałem takie podejście.

❗ Jednostka nie definiuje całej społeczności


Walka o podstawowe minimum odnośnie drugiej osoby? Tak.

Obrona krzywdzących zachowań nieakceptowanych w społeczeństwie? Nie.

Warto mieć to na uwadze i wyraźnie to rozróżnić.

Jestem osobą która będzie walczyć o czyjeś zaimki, ale nie będę bronić czyiś zachowań które bez względu na wszystko są niedopuszczalne.