Cykl Sądowy cz. 1

Bardzo prosto i krótko zaczynam Cykl Sądowy.

Zanim złożę pozew muszę uzyskać odpis zupełny aktu urodzenia (spotykałem się też z nazwą pełny odpis aktu urodzenia, ale w urzędzie nazywa się go zupełnym).

Nie wiedziałem co wybrać więc powiedzieli mi żebym wpisał co chce w innych celach.

Ok, wpisane xD

Przy okazji z żartem, proszę się nie triggerować! Takie mam poczucie humoru wobec swojej osoby (tak serio to nie mówię wszystkim obcym że jestem transem, ale śmieszy mnie ten mem o mówieniu wszystkim że studiują prawo, nie jedzą mięsa i takie tam xD)

Najważniejsze info:

- odbierane w Urzędzie Stanu Cywilnego

- można dostać w innym urzędzie niż w miejscu urodzenia (trzeba poczekać kilka dni) - w sumie bałem się że mnie skierują w miejsce zamieszkania więc to może być ważna informacja dla niektórych!!

- można dostać od razu gdy odbierane w urzędzie w miejscu urodzenia

- wystarczy odebrać jeden oryginał (do sądu jeden oryginał i 2 kopie)

- płaciłem 33 zł (stan na wrzesień 2018)

Gdybym chciał wziąć 3 dla sądu to musiałbym płacić 99 zł 😮 Więc ludziki, ważne, starczy Wam jeden oryginał i 2 kopie (y)

Edit: podobno jak się skutecznie pokłócicie to możecie dostać odpis za darmo.

Można również zamówić odpis przez internet - ePUAP gdy ktoś ma założony Profil Zaufany.

Złożyłem w końcu pozew (w tym kraju żeby zmienić płeć metrykalną muszę pozwać swoich rodziców, każdy musi to zrobić nawet jeśli ma sprzyjających rodziców), co prawda ledwo. W piątek nie zdążyłem, byłem w sądzie o 16:55 i się dobijałem jak debil xD

I już wiem że wtedy bym tego nie ogarnął. W poniedziałek sąd jest do 18 więc pojechałem z pracy, oczywiście zamiast być o normalnej godzinie to byłem o 17:40.

Pytam się gościa w okienku od pozwów do sądu okręgowego czy mogę płacić kartą.

A on że biuro informacji jest gdzie indziej i on nie wie ile mam zapłacić.

No spoko.

Poszedłem do informacji, kartą nie można, a oni nie wiedzą ile mam zapłacić i w ogóle po co tu przyszedłem i że dowiem się ile przy składaniu.

Ok, wypłaciłem jakąś kasę i wróciłem do tego okienka, a gość że w sumie to kasa jest gdzie indziej i że powinienem najpierw zapłacić w kasie, na pewno już zamknięta i on też nie wie ile mam zapłacić XD

Wziął mi pozew, podbił i powiedział żebym sobie wziął numer konta z informacji, zadzwonił, zapłacił xD a ja że mi to opóźni, a on że nie opóźni bo zapłacę jutro przecież i będzie git.

No to w informacji powiedzieli mi że nie mam jakiegoś numeru odnośnie mojego pozwu (wtf) i że nie mają numeru konta, jest na stronie, ale bez tego numeru nic nie zrobię. Przyjdzie mi pocztą w tydzień mój numer i konto i kwota do zapłaty i będzie spoko i nic mi nie opóźni ten tydzień niech się pan uspokoi.

No spoko XD

Bramki działają dobrze bo ku mojemu zdziwieniu wykryli mi dezodorant w plecaku XD "no spoko, przynajmniej gaz pieprzowy wyciągnąłem w domu he he XD", chyba słyszą to tak często jak w sklepie "nie skanuje się? TO ZA DARMO HUEHUEHUE" albo to już była ta godzina x'D

Jeszcze siadłem na schodach przed, a gość wychodzi z pracy i pyta się "dostał pan ten numer?", "Nie mają go i mówili żebym poczekał na list", "no i super!" I poszedł xD

Oni mają tam chyba bardziej wyjebane niż ja bo przyniosłem dokumenty w teczce gdzie plastik mi się trochę połamał na rogach XD nie wiem czy ktoś patrzy na takie rzeczy.

Pozew napisałem sam, oparłem się o kilka rzeczy z innych, ale nie używałem tych zrąbanych słów z tego popularnego pozwu którego wszyscy używają z 2006 czy 2009 roku. Zobaczymy czy mi go przyjmą i wtedy zrobię bardziej normalny i edukujący post już stricte do cyklu sądowego z umieszczeniem wzoru pozwu bo ten post tutaj jest bardziej opowieściowy, osobisty.

Muszę się zastanowić teraz w czym iść bo nie chce jeszcze kupować full garnituru :v

Zawsze mam koszulę z Play jeśli będę miał bardzo zryty humor w ten dzień XD